Peeling kawitacyjny czy mikrodermabrazja?

Peeling kawitacyjny – na czym polega?

Mikrodermabrazja czy peeling kawitacyjny? Każda z tych metod cieszy się dużą popularnością i doceniana jest pod kątem różnych aspektów. Aby móc porównać ze sobą oba zabiegi, należy w pierwszej kolejności przyjrzeć się temu, na jakiej zasadzie są przeprowadzane, a także jakie płyną z nich korzyści.

Jakie są zatem różnice między peelingiem kawitacyjnym a mikrodermabrazją? Podczas pierwszego z zabiegów:

• wykorzystywane jest zjawisko kawitacji. Oznacza to, że za sprawą nowoczesnego urządzenia wytwarzane są fale ultradźwiękowe, które w kontakcie z nawilżoną skórą doprowadzają do powstawania małych pęcherzyków (wypełnione są one rozpuszczonym gazem, a także parą), które następnie pękają,
• pękające na skutek fal ultradźwiękowych pęcherzyki skutecznie pomagają pozbyć się wszelkich zanieczyszczeń.

Dzięki peelingowi kawitacyjnemu:

• z łatwością można usunąć martwy naskórek, a także pozbyć się zanieczyszczeń pod postacią zaskórników,
• znacznie polepsza się przepływ krwi,
• skóra po zabiegu jest dotleniona, a także nawilżona,
• cera jest rozjaśniona i bardziej promienna.

Jak często robić peeling kawitacyjny? Przyjęło się, że zabieg ten można przeprowadzać maksymalnie raz na siedem dni, przez około 5-6 tygodni. Szczegółowo opowiadaliśmy już o tym w jednym z naszych wpisów (zachęcamy do zapoznania się z jego treścią).

Zanim odpowiemy na pytanie co jest lepsze – mikrodermabrazja diamentowa czy peeling kawitacyjny, omówmy kolejny z zabiegów.

Mikrodermabrazja – czym się charakteryzuje?

O tym, co jest lepsze dla Twojej cery – peeling kawitacyjny czy mikrodermabrazja – należy (w oparciu o najważniejsze informacje) stwierdzić samodzielnie lub poradzić się specjalisty. W przeciwieństwie do peelingu kawitacyjnego, mikrodermabrazji to zabieg:

• który polega na mechanicznym złuszczaniu naskórka,
• w trakcie którego wykorzystuje się diamentową głowicę,
• podczas którego osoba wykonująca zabieg ocenia stan skóry, a następnie decyduje o tym, jak intensywny będzie proces “ścierania”,
• który przeprowadzany jest raptem w 30 minut.

Po mikrodermabrazji:

• skóra pobudzona jest do naturalnej regeneracji,
• cera jest gładsza i wyraźnie napięta,
• koloryt skóry jest wyrównany,
• usunięte zostają zaskórniki oraz zanieczyszczenia,
• zmarszczki są wyraźnie spłycone.

Co zatem wybrać?

Po opisaniu obu zabiegów przyszedł czas na próbę odpowiedzenia na pytanie, co jest lepsze: peeling kawitacyjny czy mikrodermabrazja? Obie metody skupiają się na oczyszczeniu cery i skutecznie spowalniają procesy starzenia się skóry, pobudzając ją do naturalnej regeneracji. Ze względu na promienie słoneczne, które nie są korzystne dla złuszczonej cery, mikrodermabrazja powinna być wykonywana od września do kwietnia.

Czym różnią się od siebie peeling kawitacyjny i mikrodermabrazja? Przede wszystkim intensywnością działania. Pierwszy z zabiegów jest dużo delikatniejszy dla skóry, dzięki czemu nie powoduje podrażnień. Po mikrodermabrazji można spodziewać się zaczerwienień, które będą utrzymywały się przez jakiś czas – w przypadku mechanicznego złuszczania skóry można spodziewać się jednak lepszego oczyszczenia.

Jak widać mikrodermabrazja i peeling kawitacyjny mają swoje plusy oraz minusy, które należy wziąć pod uwagę, dokonują wyboru. Bez dwóch zdań urządzenia te, dzięki którym można przeprowadzić zabieg, stanowią obecnie podstawowe wyposażenie salonu kosmetycznego.